sobota, 13 stycznia 2018

Jak znaleźć czas na wszystko?

Być kobietą i robić… milion rzeczy na raz. 






👉Zdarza mi się nieraz słyszeć od znajomych:
Gruszecka jak Ty to robisz, że tyle robisz?!
Niestety nie udało mi się dostać na Allegro klepsydry Hermiony, dlatego musiałam nauczyć się multitaskingu. 

Jak to wygląda w praktyce?🤔
Oto kilka przykładów z Gruszeckiej życia wziętych:

👉 Uwielbiam pociągi! Każda podróż to dla mnie czas, aby nadrobić zaległości, odpisać na wiadomości czy tworzyć posty dla Was. Właśnie teraz piszę ten artykuł będąc w pociągu 💪

👉 Kto mnie zna ten wie, że nie jestem w stanie rozmawiać przez telefon… na siedząco 😉 Jak rozmawiam to po prostu muszę chodzić! Zwykle mam przy sobie słuchawki dzięki czemu mogę np. rozwiesić pranie czy wyjąć naczynia ze zmywarki.

👉 Staram się również nie marnować czasu gdy prowadzę samochód. Stojąc w korku mam okazję pomalować usta, a z słuchawkami przy sobie oddzwonić na wszystkie nieodebrane połączenia! 

👉 Idąc na rzęsy… zawsze nadrabiam braki snu 🙊Moja cudowna Ewelinka z Desire nawet przykrywa mnie ciepłym kocykiem i mogę szybko oddać się w ramiona Morfeusza ❤️

👉 Kiedy oglądam film zdarza mi się… rolować! Zresztą to wspaniałe odwrócenie uwagi od bólu 🙈No i dwie pieczenie na jednym ogniu!

👉 Gdy gotuję lubię włączać sobie ciekawe webinary lub filmiki na Youtube. A w międzyczasie zawsze staram się wykorzystać okazję aby nagrać dla Was jakieś instastories z prezentacją szybkich i pysznych potraw. 

To tylko kilka przykładów… Mogłabym tak dalej wymieniać i wymieniać.
I tak sądzę, że nie jestem w tym mistrzem.
Chylę czoło wszystkim Mamom, które w jednej minucie potrafią gotować obiad, robić makijaż, zabawiać dzieci i rozmawiać przez telefon 😉

Teraz jednak zapewne zdziwię Cię tym co napiszę. Podzielność uwagi, zdolność do wykonywania kilku zadań w jednym czasie ma też drugą stronę medalu...
Przez lata brania na siebie zbyt dużej ilości obowiązków wielozadaniowość weszła mi w krew.
Jednak nie zawsze jestem z tego dumna....

Robiąc tyle na raz mam nieraz wrażenie, że czas ucieka mi przez palce.
Ciężko wtedy się skupić na byciu tu i teraz.
W tym całym ściganiu się z czasem warto na chwilkę zwolnić. 
Usiąść z kubkiem herbaty i cieszyć się chwilą!
Znaleźć 5 minut w ciągu dla TYLKO DLA SIEBIE.
Tego właśnie życzę każdej zapracowanej osobie! A zwłaszcza wszystkim mamusiom! ❤️

1 komentarz: